Powietrze jeszcze lepkie od kłębków mgły i chmur. Od wspomnienia wieczornego deszczu. Rzeka umiera w męczarniach. Jak to w sobie zmieścić? Gdzie? Moja każdodeszczowa radość na myśli, jaką ulgę odczuwają właśnie Rzeki, straciła – dla… Czytaj dalej »Odra…
Strona główna »
cierpienie
Opadający lekko śnieg ma w sobie wieczność. Hipnotyczny spokój jasnego, bezkształtnego nieba. Miękkich przestrzeni. Białego zawsze. Białego wszędzie. Ciszę. Bezczas i bezkraniec. Śnieg jest totalny. Samowładny. Pierwotnie piękny. Kiedy żyje się blisko śniegu, jego wszechobecność… Czytaj dalej »opadający lekko śnieg