Lęk zaczął puchnąć i wypełnił cały brzuch. Obudziłam się w pustce, choć przed domem śpiew. I czerwone brzuszki w gałęzistym splątaniu. Brzuszki pełne śpiewu. Nie lęku. Ostrożne, mozolne zaglądanie w zakamarki wewnątrz głowy. Wszystkie. Te… Czytaj dalej »lęk
Strona główna »