Przejdź do treści
Strona główna » naturalne sploty

naturalne sploty

Bujnowiosenny świt. Nareszcie. Cudownie zwyczajny. Jak każdego zwyczajnego dnia.   Kura z dumą przedstawia światu najmłodsze jajko. To jedna z tutejszych solistek. Bez wysiłku wzbija się ponad świergotanie sikorek i zięb. Szumiasty pomruk gdzieś nad… Czytaj dalej »bujnowiosenny świt

bujnowiosenny świt

Zmęczenie w końcu przyszło i zabrało mnie ze sobą. I teraz nie wiem, gdzie jestem. W jakiej ciemności. Zmierzchu. Zziębnięta czy puszyście otulona. Leżę gdzieś czy stoję z zamkniętymi-otwartymi oczami. Gdzieś przecież jestem. Gdzie indziej.… Czytaj dalej »zmęczenie

zmęczenie

Rześkie, chlupoczące wodą w kaloszach lipce. Pachnące rozgrzaną żywicą sierpnie. Wszystkie spędzałam w domku zanurzonym między drzewami. Od zawsze. Pamiętam takie zdjęcie, na którym dwa małe szkraby, jeden z jasnymi a drugi z ciemnymi włoskami,… Czytaj dalej »rześkie, chlupoczące wodą

rześkie, chlupoczące wodą

Jeszcze nie. Mój Czas Do-Ludzi, Do-Świata, Do-Ruchu – zamilkł. Znieruchomiał. Cichł powoli. Opadał w lekkim kołysaniu między złotymi liśćmi. Odpływał z sinymi chmurami. Niewyraźniał we mgle. Czekałam na Niego godzinami. Dniami. Doczekiwałam. Aż pewnego mrocznego… Czytaj dalej »jeszcze nie

jeszcze nie