opowieść o opuszczonej
Mama opuściła Marysię pięć lat temu. W chwili, gdy córeczka opuszczała jej ciało. Opuściły się nawzajem. Minęły w przejściu. Taki żal… Tata odszedł kilka dni później. Lubi pamiętać, że został do tego …
Czytaj dalej »O MniE
Górskich lasów, dzikiej rzeki i swobodnych łąk. Pełnym pierzastych, futrzastych i nagoskórnych Istot.
Wewnętrznych pejzaży, nieustannie przemierzanych i zgłębianych.
W świecie mgnień chwytanych słowami.
Mama opuściła Marysię pięć lat temu. W chwili, gdy córeczka opuszczała jej ciało. Opuściły się nawzajem. Minęły w przejściu. Taki żal… Tata odszedł kilka dni później. Lubi pamiętać, że został do tego …
Czytaj dalej »Północ. Pełnia. Wilcza. Księżyc podziwia się świetliście w śnieżnym lustrze. Coś przyciągnęło mnie do okna. Perłowa poświata? Skupienie Milenki wpatrzonej w nieodległą, przedpłotną Kapliczkę? Srebrzys…
Czytaj dalej »Barwy wiosny, lata i jesieni zmęczyły się. Wyblakły. Zmatowiały. Przyroda utuliła każdą z nich i z czułością złożyła w ziemi Uroczyska. Będą tam odpoczywać przez wszystkie zimowe dni. Nabiorą sił, by …
Czytaj dalej »